Chiang Mai.
Od razu pojechałem do Wat Phra That Doi Suthep na wzgorzu. RozposcieraRozposciera się z niego piękna
panorama. Rano oraz o 18-ej odbywa się codziennie interesująca ceremonia. Było późno i udało się zostać na noc w klasztorze.
Przypomniała mi się Vipassana – w Tajlandii kursy medytacji są bardzo popularne.
Następnego dnia spotkałem się z Alla i ruszyliśmy robić „pętlę” na stopa przez Mae Sariang, Mae Hong Son i Pai.