23.09.2008 (wt.)
Noc w busie Medellin-Bogota (30.000 COP, z przygodami ;))
Z rana zostawiłem część rzeczy u Adriany.
Następnie udałem się do Informacji Turystycznej.
www.tuboleta.com
www.paginasamarillas.com
Carrara ma układ północ-południe, Calle – wschód-zachód. Próbowałem odnaleźć akademię Choy Lee Fut, co mi się udało, ale okazało się, że to zwykły dom. Kontakt na instruktora poniżej, ale nie miałem czasu się z nim skontaktować:
Luis Eduardo Torres
Choy Lee Fut
311 451 8309
Odwiedziłem Panamericane (sklep z elektroniką typu Media Markt), gdzie wcześniej kupiłem aparat, ale nie dało się wymienić na nowy (w Tyronie się spsuł nieco)…Udało się też bez większych problemów (a takiego szczęścia nie miałem poprzednim razem) zrealizować ostatni czek podróżny :)!
Przehandlowałem też namiot za nieco świecidełek (magnesita - niebieska; agata - z Brazylii agat; murrina - szkło artystyczne; opalina - piedra luna - przezroczysty błękit; chocho - czerwone ziarna).
Wieczór ukulturalniony na V Festical Distrital “Cuerpos de Ciudad” w Teatro Nacional wraz z Jaime (pożeracz hamburgerów - tu się zwą “hamburguesa”, czyli rodzaj żeński ;))!
24.09.2008 (śr.)
Bogota. Jaime
Spędziłem w sumie 5h na poszukiwaniu sklepu z kimonami… No trochę rozglądałem się po innych miejscach, ale fakt faktem… Ok, pomyliłem carrera z calle - ale tu czasem jako pierwszą piszą carrera, czasem calle - trza być uważnym ;). Niestety nie mieli tego, czego szukałem, ale kupiłem ochraniacze na łokcie (45.000 COP). Po drodze jeszcze jakiś sweterek wpadł (40.000 COP) :).
Ok. 13:00 byłem na Universidad Nacional, zobaczyć słynny plac Che (wraz z muralem).
Trafiły się też pokazy capoeiry i jakiś koncert w campusie :)!
Udałem się na popołudniową drzemkę do domu i o 17:30 w żółwim tempie wyruszyłem w stronę Katedry, by zaś iść do teatru.
V Festical Distrital “Cuerpos de Ciudad”
Teatro Delia Zapata Olivella
Zaś do knajpki na Plazoleta del Chorro de Quevedo :)!
25.09.2008 (czw.)
Bogota. Jaime
Jadę z Jaime na jefo uniwersytet El Bosque. Jaime jest tam wykładowcą. Słucham jego nudnego wykładu i szybko się ewakuuje na Internet.
Zaś słucham części prelekcji m.in. o Gai i innych bytach - ciekawe ;)!
Następnie się udajemy na Coravastos - jeden z największych targów żywności na świecie!
Bardzo miło spędzam tam czas na smakowaniu potraw kolumbijskich w miłym towarzystwie Camilo (10.000 COP): mondango, curuba (typu granadilla, maracuja), papalluela, ternera (krówka ;)), torta de platano maduro - pyyycha!
Nastepnie prosze Jaime, by mnie zostawił na stacji Transmillenio i zwiedzam:
Kościół Santa Clara (1.500 COP - stud.) - muzeum podobne do tego w Tunja, lecz nie tak zapuszczone (nawet zaczynam rozpoznawać świętych na ołtarzach - kto jest kto ;))!
Kościół San Augustin (zamknięty).
Kościół de la Concepcion.
Trafiam też przypadkiem do muzeum m.in. na wystawę o wyludnieniach – „desplazados” (podobna jak w Medellin), tym razem w klasztorze San Augustin.
Palacio de Nariño (żeby przejść jest kontrola toreb przez żołnierzy).
Wpadam do domu na chwile na małą kimkę, bo wieczorem koncert! Udaję się też do Adrianny zostawić/odebrać rzeczy.Show odbywa się w Club Sayaka, gra Charles King reprezentujący styl muzyki zwany champeta, mający swe korzenie w rytmach wybrzeża.
Mieli wpuszczać o 21-ej. Jak przybyłem (i Jaime też) o 21:30 lokal był zamknięty…Poszliśmy do pobliskiego parku, który zaskakująco przypominał Las Lleras z Medellin - wokół ekskluzywne restauracje dla - jak to określił Jaime - yuppies…Po 22:00 wpuszczali (15.000 COP wraz z promo-CD), ale była tylko muza DJ i jakoś się jeszcze nie „kręciło”…Zrobiliśmy kolejny spacer tym razem po Zona Rosa, która wbrew nazwie wcale nie przypomina tej z Amsterdamu (zasłyszane z opowieści). Dużo wielkich, ekskluzywnych klubów, restauracji. Nieco dalej oferty “niñas”, ale bez wielkiego natręctwa.Wróciliśmy do klubu i się zaczęło! Rodzaj muzyki – champeta - nieco podobny jak dla mnie do calispo i naprawdę fajnie! Muszę jednak powiedzieć, że tym razem Kolumbijczycy mnie jakoś tańcem specjalnie nie zaskoczyli. Nie było jakiejś ogólnej, szalonej fiesty, ale muza była super! Czarny wokal nawet zwiedził cały lokal z mikrofonem, więc było zabawnie :)!
26.09.2008 (pt.)
Bogota. Jaime
Część dalsza poszukiwania gi (kimona)… Ogólnie bieda… Sklepy sportowe (głownie football).
Siete de Augosto (Cr. 24, Cl. 63)
Cr. 4, Cl. 17
Z ciekawostek napotkałem akademię sztuk walki założoną w 1973 r.. Mistrz mnie oprowadził i było super miło! Mnóstwo fotek historycznych z mistrzami, dyplomów, rodzajów broni; akademia trzypiętrowa :)!
Academia de Artes Marciales Ken-Jitsu
Av. Calle 63 No 17 - 54
Chapinero, Bogota Colombia2 49 05 422 49 07 31
www.ken-jitsu.com
ken-jitsu@ken-jitsu.com
Ponoć w Quito, w Ekwadorze można dostać wszystkie rodzaje kimon:
Tigre y Dragon
Santiago Gomez
Implementos y articulos para Artes Marciales
Av. de la Prensa N. 71-22 y Pablo Picasso
Quito
Ecuador
tigreycentauro@terra.es
249 1517
cel. 08 705 384009 898 6955
cel. Bogota 317 359 4520
W trakcie ogólnej szwendaniny napotkałem też akademię capoeira i miałem wiele szczęścia, bo akurat ktoś przyszedł ją otworzyć! Chciałem kupić spodnie capo (40.000 COP) na prezent, ale mieli tylko z nazwa mistrza…
Capoeria AbolicaoMestre Delei
Kaculawww.delei.com
molecapoeira@hotmail.com
2 114 256 313 37 42 649
Już prawie kupiłem skórzaną kurtawę, ale coś zaczęli przerabiać zamki i nie wyszło im, więc zrezygnowałem…
Polecam artesanias z dobrymi cenami, gdzie zrobiłem zakupy: Cra. 7 No. 22-66 Local 66-36-52 (super miło) - tu!
Cra. 7 No. 12-54 Local 6B
Bogota
O 16:00 Transmillenio organizowało popołudnie kulturalne, gdzie też się wybrałem. Grupo Musical Batucada Unidos do Uirapuru.Czy to nie dziwny zbieg okoliczności, że zaczynałem podróż w Bahia, Brazylia i kończę słuchając muzyki brazylijskiej z Bahia? Grupo de Danza Internacional (Univ. Cooperativa de Colombia) Żegna mnie też tango argentyńskie i wspomnienia z nim związane… Żeby się ukulturalnić do konca, wybieram się już po raz trzeci na spektakl z cyklu:
V Festical Distrital “Cuerpos de Ciudad” do Teatro Delia Zapata Olivella (2 sztuki, z czego jedną wcześniej już widziałem). Super! Taka nasza “Malta”!Nautilus Danza Contemporanea, Obra: Alla adentro!Korpe Danza, Obra: Madame
27.09.2008 (sob.)
Bogota. Adriana
Pakowanie!Wysypały się moje nadzieje na nocleg w Madrycie i poszukuje pilnie czegoś…Lot mam o 21-ej do Madrytu. Tam dwie noce i podróży część dalsza we wtorek. Kiedy w Polsce - któż to wie ;)!