2008
20
cze
Bolivia. Capacabana
Boliwia, Copacabana
Przejechano 25448 km
20.06.2008 (pt.)
Capacabana, Hostel de la Luna (20 BOB / 2 os., z łazienką, ale syfik)
O 6:30 budzą nas jakieś niesamowite, dzikie - i co by tu nie ukrywac - prostackie krzyki, ryki, trzaskania i bebnienia. Leżymy cierpliwie w łóżkach czekając, aż towarzystwo się uciszy. Myslałam, że tak właśnie kończą sobotnie noce Boliwijczycy, ale okazuje się, że tak tu niektórzy zaczynają dzień. Jakoś nie zapowiada się na rychłą ciszę, więc Michał nie wytrzymuje i wychodzi do miasta. Ja wtóruje mu po półtorej godzinie, kiedy moje nadzieje na dospanie “jeszcze trochę” znikają całkowicie.
Mieliśmy w zamiarze zostać w Copacabana do 19-ej, kiedy to odjeżdża najtańszy wieczorny autobus do Cusco (80 BOB, czyli 26 PLN). Okazuje się jednak, że w całej Copacabanie jest tylko jeden bankomat i to boliwijski, reagujacy tylko na odcisk palca. Pieniędzy, więc nie wypłacimy, a w kieszeni mamy już tylko kilka boliwianów. Dodatkowo zrażeni porannymi przygodami decydujemy się na kombinowany sposób dotarcia do Peru.
Bierzemy więc colectivo do przygranicznej miejscowosci Kasani (2 BOB, 0.70 PLN), tam niezwykle łatwo i przyjemnie przekraczamy granicę. W końcu znajdujemy się w Peru!
MW: nagle trochę zaprawiony dziwnym akcentem słyszymy “czyścić buty?” ;)! Młody poliglota-pucybut oferuje swoje usługi w naszym rodzimym języku ;)!
Jeden dolar to 2,8 sola [waluta peruwiańska, czyli w tłumaczeniu “słoneczko”. W końcu imperium Inków, to imperium Słońca ;)]. Wymieniamy więc pieniążki (tutaj w Yunguyo bankomatów również brak!), żeby starczyło do Puno i tam też się udajemy autobusem za 5 soli (PEN). W Puno szwędamy się trochę po mieście i bierzemy autobus do Cusco o 22:15 (10 PEN, a ceny wahaja się w górę aż do 30 PEN!). Na miejscu (noc przebiegła niezwykle szybko z racji zmęcznenia) lądujemy o 5 rano.
W rezultacie kombinowanym sposobem dostaliśmy się do Cusco za 13 PLN, czyli 13 PLN zaoszczędzone :)!
MW ceny (1 PEN = 0.74 PLN):
I-net: 1 PEN
Kisiel: 0.5 PEN
Chuafe (ryż z mięsem kurczęcia): 5 PEN (restauracja)
Empanada: 2 PEN (super pychotka)
Sandwich: 1 PEN
Ciacho: 0.5 PEN
Kawa: 0.5 PEN 
Capacabana, Hostel de la Luna (20 BOB / 2 os., z łazienką, ale syfik)
O 6:30 budzą nas jakieś niesamowite, dzikie - i co by tu nie ukrywac - prostackie krzyki, ryki, trzaskania i bebnienia. Leżymy cierpliwie w łóżkach czekając, aż towarzystwo się uciszy. Myslałam, że tak właśnie kończą sobotnie noce Boliwijczycy, ale okazuje się, że tak tu niektórzy zaczynają dzień. Jakoś nie zapowiada się na rychłą ciszę, więc Michał nie wytrzymuje i wychodzi do miasta. Ja wtóruje mu po półtorej godzinie, kiedy moje nadzieje na dospanie “jeszcze trochę” znikają całkowicie.
Mieliśmy w zamiarze zostać w Copacabana do 19-ej, kiedy to odjeżdża najtańszy wieczorny autobus do Cusco (80 BOB, czyli 26 PLN). Okazuje się jednak, że w całej Copacabanie jest tylko jeden bankomat i to boliwijski, reagujacy tylko na odcisk palca. Pieniędzy, więc nie wypłacimy, a w kieszeni mamy już tylko kilka boliwianów. Dodatkowo zrażeni porannymi przygodami decydujemy się na kombinowany sposób dotarcia do Peru.
Bierzemy więc colectivo do przygranicznej miejscowosci Kasani (2 BOB, 0.70 PLN), tam niezwykle łatwo i przyjemnie przekraczamy granicę. W końcu znajdujemy się w Peru!
MW: nagle trochę zaprawiony dziwnym akcentem słyszymy “czyścić buty?” ;)! Młody poliglota-pucybut oferuje swoje usługi w naszym rodzimym języku ;)!
Jeden dolar to 2,8 sola [waluta peruwiańska, czyli w tłumaczeniu “słoneczko”. W końcu imperium Inków, to imperium Słońca ;)]. Wymieniamy więc pieniążki (tutaj w Yunguyo bankomatów również brak!), żeby starczyło do Puno i tam też się udajemy autobusem za 5 soli (PEN). W Puno szwędamy się trochę po mieście i bierzemy autobus do Cusco o 22:15 (10 PEN, a ceny wahaja się w górę aż do 30 PEN!). Na miejscu (noc przebiegła niezwykle szybko z racji zmęcznenia) lądujemy o 5 rano.
W rezultacie kombinowanym sposobem dostaliśmy się do Cusco za 13 PLN, czyli 13 PLN zaoszczędzone :)!
MW ceny (1 PEN = 0.74 PLN):
I-net: 1 PEN
Kisiel: 0.5 PEN
Chuafe (ryż z mięsem kurczęcia): 5 PEN (restauracja)
Empanada: 2 PEN (super pychotka)
Sandwich: 1 PEN
Ciacho: 0.5 PEN
Kawa: 0.5 PEN
Komentarze (0)
Zasoby: 
21.179 
21.742 
1.082.586 
3.423 
